Mama konserwowała obiekty sakralne.
Tata rysował, modelował, wizualizował.
Babcia mnie karmiła i odganiała komary.
A z Dziadkiem eksplorowałem Republikę.
Byłem też złożyć życzenia Aristianowi.
Poza tym gorączkowo ząbkowałem ...
Typowy weekend za miastem :-)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz